Banki przeciwko frankowiczom - jak się bronić?

Banki przeciwko frankowiczom – jak się bronić?

Od kilku lat w Sądach frankowicze dochodzą swoich roszczeń wobec banków, żądając unieważnienia zawartych umów kredytowych. Choć orzeczenia Sądów są w większości korzystne dla kredytobiorców, banki wymyślają coraz to nowsze sposoby, aby próbować zniechęcić frankowiczów do zakładania spraw sądowych.

Pozew za korzystanie z kapitału

Ostatnimi czasy banki sprawiają swoim kredytobiorcom przykre niespodzianki — wytaczają im procesy za tak zwane korzystanie z kapitału, które otrzymali od banku do czasu unieważnienia umowy oraz proces o zwrot wypłaconego kapitału. Nie są to małe kwoty, a banki często żądają ich już wtedy, kiedy pierwotna sprawa o tzw. unieważnienie umowy kredytu się jeszcze prawomocnie nie zakończyła.

Co więcej, banki przedstawiają „swój” sposób wyceny za korzystnie z ich kapitału, który podobnie jak przy samych kredytach frankowych budzi wiele wątpliwości zarówno co do samego mechanizmu obliczenia jak i wysokości – wskazuje adwokat Andrzej Krzyk z Kancelarii AMG.

Należy postawić teoretyczne pytanie: dlaczego bank nie stawia na wzajemne równe traktowanie? Klienci, powierzają bankowi swoje pieniądze zgromadzone na rachunku bankowym, a bank z nich korzysta. Klienci wtedy otrzymują od banku za korzystanie przez bank z tych pieniędzy wynagrodzenie uwzględniające miesięczne oprocentowanie. Zasadnym byłoby zastosować ten sam mechanizm w drugą stronę. Przecież konsumenci najczęściej posiadają rachunek bankowy dotyczący rozliczeń przedmiotowej umowy kredytu, rachunek o określonym oprocentowaniu, tzn. strony ustaliły wynagrodzenie, jakie wypłaca bank za korzystanie ze środków pieniężnych pozwanych.

Jak się bronić przed pozwem banku?

Odnosząc się do żądania zapłaty kwoty z tytułu zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia w postaci korzystania przez kredytobiorców z kapitału udostępnionego im na podstawie umowy kredytu, należy przywołać wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 20.02.2020 r., I ACa 635/19, zgodnie z którym, w polskim porządku prawnym nie ma przepisów przewidujących uprawnienie banku do żądania wynagrodzenia za korzystanie przez jego kontrahentów z kapitału na podstawie nieważnej umowy kredytowej.

Z wykładni art. 6 Dyrektywy 93/13 dokonanej przez TSUE w wyroku z dnia 14 czerwca 2012 r. w sprawie […] przeciwko J. C. (sygn. C 618/10) oraz w wyroku z dnia 21 grudnia 2016 r. w sprawach połączonych, sygn. C-154/15, C-307/15 i C-308/15, wynika, że sądy krajowe są zobowiązane wyłącznie do zaniechania stosowania nieuczciwego warunku umownego, aby nie wywierał on obligatoryjnych skutków wobec konsumenta, przy czym nie są one uprawnione do zmiany jego treści. Wykluczone jest, aby powód w osobnym procesie żądał zastąpienia nieważnej umowy innym stosunkiem prawnym i uzyskiwał z niego korzyść. Brak jest podstaw do tego, by kredytobiorca w ramach rozliczenia nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu „płacił za korzystanie z kapitału”.

Warto zwrócić jeszcze uwagę, że istotne kwestie związane ze skutkami unieważnienia umowy kredytu na podstawie znajdujących się w niej zapisów abuzywnych zostały rozstrzygnięte w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., Sygn. akt III CZP 11/20. Zgodnie z uchwałą:

„W przypadku nieważności umowy kredytu dokonywane przez niedoszłego kredytobiorcę płatności, mające stanowić spłatę wykorzystanego kredytu, są świadczeniami nienależnymi, podobnie jak świadczeniem nienależnym jest w takiej sytuacji wypłata środków pieniężnych przez bank. Zgodnie zaś z art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c. świadczenia nienależne podlegają zwrotowi. Proste zastosowanie tej reguły prowadzi do wniosku, że między bankiem a niedoszłym kredytobiorcą powstają wówczas różne zobowiązania restytucyjne: zobowiązanie niedoszłego kredytobiorcy do zwrotu wykorzystanych środków pieniężnych oraz zobowiązania banku do zwrotu uiszczonych płatności. Przepisy art. 410 i n. k.c. nie zawierają żadnej odrębnej regulacji, która wskazywałaby na jakąkolwiek zależność tych zobowiązań, w szczególności odwzorowującą zamierzony przez strony związek między obowiązkami mającymi wynikać z umowy kredytu (choćby na wzór art. 495 k.c.). Jedynie z art. 497 w związku z art. 496 k.c. wynika, że jeżeli wskutek nieważności umowy wzajemnej strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Zasadnicze milczenie ustawodawcy sugeruje, a art. 497 w związku z art. 496 k.c. sugestię tę wzmacnia, że nawet w przypadku nieważności umowy wzajemnej zobowiązania stron do zwrotu otrzymanych nienależnie świadczeń są co do zasady od siebie niezależne, co odpowiada aprobowanej w doktrynie i przez Sąd Najwyższy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Glosa 2020, nr 4, s. 67) teorii dwóch kondykcji”.

Kancelaria AMG — obronimy Cię przed pozwem ze strony banku

Oczywiście to przykładowy sposób obrony przed pozwem ze strony banku — mówi adwokat Andrzej Krzyk z Kancelarii AMG, która prowadzi sprawy zarówno o unieważnienie umów kredytowych, jak i również pomaga skutecznie bronić się frankowiczom przed pozwami ze strony banków. Każda sprawa, choć o podobnej konstrukcji prawnej, wymaga wnikliwej weryfikacji i indywidualnego rozważenia.

Skontaktuj się z nami na naszej stronie lub Faceboook’u.

 

Inne artykuły

Stos kart płatniczych
Wgląd w rachunki podatników przez Skarbówkę.
sprawdzanie finansów kontrahenta
Jak sprawdzić kontrahenta?
certyfikat lider usług prawnych na tle budynku
Lider Usług Prawnych dla naszej Kancelarii AMG.
Nieszczęśliwa dziewczyna siedzi na podłodze
Jak wygląda postępowanie w sprawie nieletnich?